Andrzejkowo...
Witam…
Dziś od 7 rano biegamy z mężem po urzędach… najpierw ZUDP Kolejowy gdzie udało się po 9 miesiącach odebrać uzgodnienie….. !!!! ( które niezbędne jest do rozbudowy wodociągu…)
Potem wizyta w Wydziale Geodezji czynnym od godziny 7.40…. - w urzędzie pojawiłam się o 7.38 i Pan stwierdził, że jeszcze ma 2 minuty… musiałam wyjść na korytarz odczekać te 2 minuty by urzędnik zechciał mnie przyjąć…. Punktualnie o 7.40 i 10 sekund zostałam przyjęta….
Pozostałe Panie nadal sączyły poranną kawunię…… już nawet się tym nie przejmuję zastanawia mnie tylko czy w prywatnej firmie taka sytuacja również miała by miejsce….
OK., jeszcze kasa czynna od godziny 8 … ani min wcześniej Pani kasjerka jej nie otworzy… 8.08 odbieram dokumenty i biegnę do pracy niestety spóźniona…. ale tyko 20 min….. na szczęście ( dla mnie ) mój obecny Szef jest bardzo wyrozumiały…. dzięki Szefie….
W poniedziałek rano z kompletem tych dokumentów pomknę na ulicę Basztową do Urzędu Wojewódzkiego czynny od 7.30 więc jest szansa, że nie spóźnię się do pracy….
Potem komplet dokumentów zanosimy do MPWiK gdzie czekamy miesiąc na uzgodnienie… potem do Urzędu Miasta Wydział Architektury … o pozwolenie na budowę… i jak wszystko gładko pójdzie to wiosna roku przyszłego popłynie z kranu woda…. !!!!!
W przyszłym tygodniu toczę walkę z Turonem….
Jeszcze gazownia …. Ale to zostawiam na deser….
A co na budowie??? Mąż kupił wczoraj ytongi będzie robił podmóróweczke pod okienka na górze !!! nie mogę się doczekać jak wrócę do domu będzie już ciemno nie wiele zobaczę … ale jutro sobie odbiję!!! Obiecuję zamieścić nowe zdjęcia z pomieszczeń w domku te zdjęcia które mam w chwili obecnej robione są o zmroku, wcześnie rano lub późno popołudniu i są ciemne… jutro mamy spotkanie z Panem Józefem… a dzis wujcio jeszcze miał przesypać pisek pod kostkę na wjazd pod domem... zatem znikną te zacne hałdy sprzed okien do jadalni... i nawieź ziemi ogrodowej do obsypania fundamentów... jutro będziemy pracować grabkami by wszystko wyrównać a potem andrzejki!!! Trzeba to oblać!!!! Teściu ma imieniny... juz wiem że robie za kierowcę...!!!