Co złe to juz było... i nie wróci więcej....
Witam ...
..... co złe to już było i nie wróci więcej ....
Po tych perypetiach z oknami wszystko zaczyna dochodzić do normy…
Prace tynkarskie ruszyły dwa tygodnie temu w natomiast w czwartek 20.03.2014 Panowie kończą swoją robotę!!!
Ściany wyglądają świetnie… zastanawialiśmy się z mężem nad gładziami dziś już wiem, że na ten moment nie będzie takiej potrzeby…
Serce rośnie ponieważ nie musimy inwestować w KG zabudowę na poddaszu !!! zostaje nam tylko obróbka wokół okien!!! Gruncik … malowanko… i jesteśmy w domu…
Zgodnie z życzeniem naszej najstarszej latorośli w czerwcu zamiast prezentu na urodzinki… chce mieszkać w swoim pokoju… więc prężnie działamy…
Panowie od płytek zaczynają pracę 14 kwietnia!!!
Płytki już wybrane wymierzone czekamy na dostawę …
Musimy zamówić wannę (czekamy aż miesiąc na nią); szyby do brodzika liniowego ( kolejne kilka tygodni)…
Znaleźć kogoś od kuchni… (projekty już przygotowałam)…
Zdjęcie po tykach poniżej ...
Miłego oglądania !!!!!